Symbol Wędrówki

 

 Symbol Wędrówki

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Mori

Mori

Liczba postów : 13
Join date : 17/10/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyPon Kwi 20, 2020 7:12 pm

***

Treningowe walki trwały do późnego wieczora. Część młodych shinobi musiała trafić pod opiekę medyków, a niektórzy nie dotrwali do końca wszystkich pojedynków z rożnych powodów. Ostatnia walkę oglądali więc jedynie shinobi wyższej rangi oraz nieliczni studenci akademii. Był to pojedynek pomiędzy dziedzicem spuścizny klanu Uchiha a Miyayoi Zenzu - jednym z synów Miyayoi Ody, kunoichi, która nie tak dawno osiedliła się w Konoha-gakure z Iwa-no-Sato. Krążyły plotki, że uciekła z Iwy po popełnieniu przestępstwa, za które Tsuchikage posłał za nią elitę ninja. Inna plotka mówiła, że jest pod pełną opieką Hokage, a jej synowie są z nim spokrewnieni. Jeszcze inna plotka próbowała wmówić wszystkim zainteresowanym, że Oda jest córką jednego z wielu zapomnianych klanów, które do tej pory się ukrywały, a teraz postanowiły wyjść z ukrycia. Jakakolwiek była prawda, Zenzu był jednym z wielu utalentowanych uczniów akademii i kilku sensei obserwowało jego rozwój z uwagą. Było oczywistym, że zostanie dobrym shinobi. To samo można było powiedzieć o młodym Uchiha.
Treningowa walka, która rozegrała się jako ostatnia, była jedną z tych, których nie da się opisać. Kilkoro uczniów, którzy ją obserwowało, później mogło jedynie powiedzieć, że był to zupełnie inny poziom, ale... nie do końca wiedzą, co właściwie się stało. W pewnym momencie Zenzu zwyczajnie zniknął spoza areny, przez co Uchiha wygrał walkowerem po pokazaniu niesamowitych umiejętności. Czy to było... akceptowalne?

***

Dwoje shinobi obserwowało wszystkie walki z ukrycia. Pomimo całego dnia spędzonego w ukryciu, nie wyglądali na zmęczonych ani poruszonych tym, co zaobserwowali. Ich obojętne skupienie w obliczu wysiłku, który każdy uczeń akademii wkładał w te walki, było niemalże okrutne. Oni jednak nie przyszli podziwiać jak podrostki bawią się w wojnę.
- Co myślisz?
- Kilkoro się nada. Ale czeka nas sporo wysiłku.
- Przygotuj mi ich profile... Pora oddzielić ziarno od plew.


***

Egzamin na genina odbył się zgodnie z planem. Choć kiedyś przechodziło go całkiem sporo młodych ninja, od momentu, w którym stołek Hokage przejął obecny Yondaime, wszystko się zmieniło. Z roku na rok egzamin robił się coraz trudniejszy, a w tym roku przeszła go zaledwie garstka. Spekulowano, że sparingowe walki, które miały miejsce przed egzaminem miały wpływ na wynik ostatecznego egzaminu, jednak plotki te nie miały żadnego pokrycia.
Kilka dni później ogłoszono nowe drużyny geninów.

Ostatnia lekcja była też ostatnim momentem, w którym nowi genini mogli swobodnie porozmawiać ze swoimi przyjaciółmi. Z klasy liczącej prawie 28 uczniów, zostało zaledwie 9 nastolatków. W innych klasach było podobnie. Pomimo cichych rozmów pomiędzy kilkorgiem znajomych, atmosfera w klasie była ciężka, a niepewność zdawała się dominować wśród dzieci. Do tego, zamiast Tatsuo, jego miejsce zajął inny Uchicha - Yuu, który do tej pory należał do zupełnie innej klasy.
Wtem drzwi do klasy otworzyły się a do środka wszedł nieznany im shinobi. Wystarczyło tylko na niego spojrzeć, żeby wiedzieć, że jest jouninem. Sztywnym, niemal wojskowym krokiem podszedł do mównicy i wyciągnął kartkę. Mimo to nawet na nią nie spojrzał. Zamiast tego skupił swoją uwagę na nielicznych geninach.
- Nazywam się Maoi. Czcigodny Hokage wyznaczył mi przydzielenie was do odpowiednich grup i przydzielenie jounina, który będzie odpowiedzialny za wasz trening dopóki nie osiągniecie statusu chunina - powiedział twardym, żołnierskim tonem, powoli przerzucając spojrzenie z jednej osoby na drugą. Panowała cisza.
- Grupa pierwsza - Anzo, Kimura i Mori. Wasz nauczyciel czeka w centrum treningowym.
Zdawało się, że troje spośród nastolatków odetchnęło z ulgą. Byli tymi, którzy znali się najlepiej. Zaczęli wysyłać w swoją stronę nieśmiałe spojrzenia, jakby chcąc się upewnić, że to nie jest sen.
- Grupa druga - Nara, Akiyama, Inuzuka. Wasz nauczyciel czeka przy klifie.
Szybkie spojrzenie wystarczyło, by wiedzieć, że genini nie są zadowoleni z przydziału, ale jak na razie żaden nie zamierzał wypowiedzieć tego na głos. Sama obecność jounina zdawała się ucinać wszelką dyskusję ze strony niedoświadczonych ninja.
- Grupa trzecia - Kobayashi, Uchiha. Wasz nauczyciel czeka przy Rzeźbach Czcigodnych Hokage.
Zaraz... grupa składająca się z dwóch geninów? Zdziwiony pomruk rozszedł się po klasie. To znaczyło, że...
- Grupa piąta - Nemuri. Twój nauczyciel spotka się z tobą tutaj, gdy pozostali genini rozejdą się do swoich nauczycieli. Rozejść się!
Nagłe uniesienie głosu uciszyło wszystkie zdziwione głosy. Choć bardzo niechętnie, grupy zaczęły opuszczać klasę. Nadszedł czas spotkać swoich nowych sensei.
Powrót do góry Go down
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyPon Kwi 20, 2020 9:08 pm

- Wygrałeś? - pierwsze słowo jakie usłyszał od matki, już w progu. Yuuji westchnął tak ciężko, jak tylko ciężko westchnąć może dwunastolatek i starannie ułożył buty na swoim miejscu.
- Tak... - mruknął niezadowolony w odpowiedzi, co zostało szybko wyłapane przez rodzicielkę, która zatrzymała się w pół kroku i spojrzała na syna pytająco oczekując wyjaśnień. Młody tylko pokręcił głową i ruszył w głąb domu. Nie bardzo miał ochotę opowiadać o swoim dniu dwa razy. Zwłaszcza że był na siebie praktycznie wściekły.
Powinien bardziej się postarać. Powinien zakończyć tę walkę wcześniej, wtedy ten cały Zenzu nie ulotniłby się. Uciekł bo wiedział że przegra, jak zasugerowała matka, czy może dlatego że go zlekceważył, jak uważał sam Yuuji? To nie było ważne.
.
.
- Walkowerem? - jedno słowo wypowiedziane przez ojca, a Yuuji poczuł jakby setki igiełek wbiło się w jego ciało. Dałby sobie coś uciąć, że ojcu wcale się to nie podoba, a jego śmiech należy do tych szyderczych.
Opowiedział rodzicom o tej walce przy kolacji, choć dobrze wiedział, że ojciec i tak już wszystko wie, tak samo jak zresztą cały klan. Ale było to swojego rodzaju rytuałem. Nie miał się komu wygadać, dlatego to rodzicom zawsze opowiadał o tym, jak minął mu dzień. A egzamin na koniec akademii shinobi był przecież ważnym wydarzeniem!
- Prędzej czy później będziesz miał okazje dokończyć tę walkę synu.
Ale Yuuji i tak wiedział, że zawiódł oczekiwania ojca. Do końca tego dnia chodził markotny, a następnego i każdego kolejnego trenował jeszcze ciężej niż do tej pory, starajac się tym samym unikać zarówno rodziców jak i innych członków klanu.

~...~

W końcu nadszedł wyczekiwany przez młodego shinobi dzień, w którym zostanie przydzielony do drużyny. Był to ważny dzień w jego dotychczasowym życiu, ponieważ w końcu będzie mógł brać udział w misjach i przydać się na coś. Zdążył się już pogodzić z wynikiem tamtej walki, dlatego z nieco lżejszym sumieniem usiadł w ostatnim rzędzie w sali, skąd mógł obserwować pozostałych geninów. Wyglądało na to, że z jego klasy tylko on przeszedł pomyślnie cały egzamin. Nie mógł jednak określić, czy to dobrze wróżyło, czy wręcz przeciwnie.
Próbował wyłapać o czym rozmawiają pozostali w sali, ewentualnie odpowiadając krótko, acz uprzejmie na zadane pytania - pomijając oczywiście te, które dotyczyłyby samej walki z Zenzu. Na te milczał jak zaklęty wzruszając tylko ramionami.
Kiedy w końcu pojawił się jounin, Yuuji odetchnął z ulgą. W końcu dowie się z kim będzie w drużynie - chciał mieć to już za sobą i zacząć działać.
Uważnie słuchał co ten miał do powiedzenia, mimo iż nie było tyle za wiele, ot parę słów wstępu i przydział. Yuuji wiódł spojrzeniem po wymienianych osobach zapamiętując te, których jeszcze nie znał, i przyglądając się bliżej tym, które już znał. Kiedy w końcu padło jego nazwisko wbił wzrok w jounina, nie bardzo rozumiejąc o co chodzi - i nie on jedyny. Zdziwiony pomruk obiegł salę tak szybko jak nigdy. Szczególnie, że w drużynie piątej okazało się, że będzie tylko jedna dziewczyna
- Może dadzą nam chunina...? - pomyślał przenosząc wzrok po pozostałych. Ktokolwiek odwzajemni jego spojrzenie, wtedy sam wzruszy ramionami dając tym samym znak że i on nie za bardzo rozumie tę sytuację.
Tak czy inaczej Yuuji wstanie dopiero, kiedy pozostałe drużyny opuszczą salę i powoli ruszy w kierunku drzwi powtarzając sobie w myślach miejsce do którego ma się udać...
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyWto Kwi 21, 2020 12:47 pm

Ostatnie wydarzenia zdawały się nie mieć końca. Czas zdawał się na tyle zakrzywiony, że ledwie kilka dni zdawało się wiecznością poświęconą na tonę niepewności, przemieszanej z obawami. Czy aby na pewno egzamin przebiegł dla niego pomyślnie? Czy zda? Czy zostanie w końcu geninem? A nawet jeśli to jak będzie wyglądała jego drużyna? A co jeśli by nie zdał? Te i wiele podobnych myśli zdawały się pałętać po umyśle nastolatka, jednak niekoniecznie miało to znaczenie. Zwłaszcza, kiedy tylko wybiła godzina zero - godzina ogłoszenia wyników.
- Dzień dobry - przywitał się tylko cicho, przekraczając próg klasy, jakby bardziej z przyzwyczajenia, aniżeli z faktu, że znajdował się w niej nauczyciel, czy że miałaby się zacząć jakaś lekcja, zajmując swoje stałe miejsce. Już pierwszą różnicą zdawało się być to, że w samej klasie znajdywało się znacznie mniej ludzi. Nie musiał jednak czekać długo na to, aż sprawa się nieco rozjaśni, kiedy do pomieszczenia wkroczył jeden z jouninów, objaśniając im ich sytuacje. Ciche pomruki zrozumienia, czy nieco niepewne przytaknięcia miały najwyraźniej stanowić jakąś oznakę tego, że zielonowłosy zrozumiał, co mężczyzna miał do powiedzenia. Pierwsza drużyna niekoniecznie interesowała samego Makoto, jednak kiedy tylko usłyszał skład drugiej... Cóż, z jednej strony nie nastawiał się na to, że znajdzie się w tym samym zespole co Hibiki, z drugiej zaś miał pewne wątpliwości, co do ich składu. Pomijając już samą Narę, to Kousuke i Hikkun nie posiadali raczej najlepszej znajomości. - Powodzenia - wydusił z siebie spoglądając tylko na swojego znajomego, aby w końcu też usłyszeć swoje nazwisko. Tutaj pojawił się jednak pewien problem. Nie tylko sama kwestia wymienienia jedynie dwóch osób, ale też to, że wśród tych padło nazwisko Uchiha. Owszem, znany w wiosce ród posiadał pewnie sporo osób, jednak w pierwszej myśli sam Makoto spróbował jakoś zlokalizować w klasie Tatsuo, co raczej nie było nazbyt skuteczne. Co jednak mogło oznaczać wymienienie tylko dwóch nazwisk? Czy do ich drużyny dopisano kogoś z innej klasy? A może zwyczajnie ktoś został bez drużyny z zeszłego roku? Kilka rozważań tego typu przypadkiem wymamrotał nawet pod nosem, zastanawiając się nad wszelkimi możliwościami. Mimo wszystko, nie pozostało jednak nic więcej, aniżeli udac się pod rzeźby czcigodnych kage. Ewentualnie po drodze zgarniając coś do jedzenia lub picia i wtedy też przekonać się, z kim tak naprawdę przyjdzie mu być w drużynie.
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyWto Kwi 21, 2020 7:40 pm

Zanim jeszcze opuścił pomieszczenie, spojrzał na dziewczynę, która została na swoim miejscu. Powtórzył sobie w myślach jej nazwisko, aby lepiej ją zapamiętać, po czym ruszył przed siebie. Zastanawiał się jaki był plan tych u góry kiedy ustalali drużyny geninów - pewnie tak jak wszyscy w obecnej sytuacji. Przecież zwykle dobierano drużyny w modelu trzy plus jeden, chyba że ich było ich za mało. A w tym przypadku wszystko pasowało idealnie, a jednak taki zabieg... hmm...
Tak się nad tym zadumał, że nawet nie zauważył, kiedy wpadł na tego, który opuścił salę tuż przed nim - Makoto. Oczywiście nie miał takiego zamiaru, ale może nawet dobrze się złożyło?
- Sorki, sorki, zamyśliłem się trochę... - przeprosił krótko, drapiąc się po głowie z lekko zakłopotanym uśmiechem - Ty jesteś Kobayashi tak? - zapytał wyciągając do genina dłoń, zarówno po to, aby mu pomóc sie pozbierać jeśli go przewrócił jak i w geście powitania.
- Chyba sie wcześniej nie znaliśmy. Jestem Uchiha Yuuji. Wygląda na to, że od dzisiaj będziemy współpracować... - dodał po chwili, wciąż uśmiechając się lekko. Dobrze wiedział, że członkowie jego klanu są nie tylko charakterystyczni z wyglądu, ale i przecież na jego plecach widniał symbol klanu. Jednak grzeczność wymagała, aby przedstawić się prawidłowo, i tak też uczynił.
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyWto Kwi 21, 2020 11:18 pm

Umysł nastolatka już dawno znalazł się hen daleko za horyzontem. Wszelkie rozważania pochłonęły go na tyle, że z ledwością uniknął zderzenia z drzwiami, czy potknięcia progu. Na całe szczęście, nie ciążyło nad nim nieuniknione fatum, niczym za innymi, nastoletnimi jednostkami. Ze sporego zamyślenia wyrwał go dopiero jeden gest - proste zderzenie z drugą osobą, która to najwyraźniej w niego weszła. Na całe szczęście nie było to na tyle zawrotne tempo, coby zielonowłosy wylądował na ziemi.
- H-Huh? - zaskoczony półdźwięk dobył się ze strony zielonowłosego, które postanowił spojrzeć w kierunku winowajcy. Wszystko tylko po to, aby dostrzec dość charakterystyczny wygląd, czy styl ubioru dla pewnego klanu. Wszelkie wątpliwości zostały już niedługo rozwiane przez nieznajomego dotychczas osobnika, który w dalszym ciągu nie uzyskał żadnej, składnej odpowiedzi ze strony ciut zdziwionego, czy może raczej zmieszanego nastolatka. Zupełnie tak, jakby Makoto nagle stracił ze swojego słownika jakikolwiek zestaw słów - nawet tych najprostszych. - T-Tak! - nerwowo wydusił z siebie ostatecznie w odpowiedzi na postawione przed nim pytanie. Wszystko po to, aby będąc odwróconym w stronę Yuu, wyciągnąć w jego stronę rękę, czy też jednocześnie pochylić się nieco, dodając tylko: - Makoto Kobayashi, miło poznać.
Nader formalne i drętwo wypowiedziane zgłoski zostały jednak zawtórowane przez charakterystyczny odgłos burczenia w brzuchu osoby, która niekoniecznie miała czas, czy nerwy aby zdążyć rano zjeść śniadanie.
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyWto Kwi 21, 2020 11:40 pm

- A więc Makoto - zawyrokował z uśmiechem i już miał ruszyć dalej, ale usłyszał bardzo charakterystyczny odgłos. Zamrugał pare razy i spojrzał na chłopaka pytająco.
- Nie jadłeś nic dzisiaj? - bardzo się starał, aby jego ton nie brzmiał tak, jakby go właśnie osądził. On sam rano nie za bardzo miał ochotę na śniadanie, ale matka go do tego zmusiła. Przydział do drużyn był dla młodego genina tak ekscytującym wydarzeniem, że ledwie cokolwiek udało mu się wsadzić do ust, mimo iż żył według matczynej reguły "bez śniadania nie wychodzisz z domu", do której stosował się nawet ojciec. I nikt nie miał odwagi tej reguły złamać...
Yuuji patrzył uważnie na chłopaka oczekując odpowiedzi nie bardzo wiedząc co z tym fantem zrobić. Fakt, że był dopiero poranek mocno utrudniał podjęcie decyzji
- Słuchaj...nie powinniśmy sie spóźnić na spotkanie z sensei, ale możemy szybko wskoczyć po jakieś słodkie bułki i zjeść je po drodze - zaproponował. Wyglądało na to, ze miał dobrą wymówkę aby dogodzić sobie spontanicznymi słodkościami. Nie wiedział co ich czeka na miejscu zbiórki. Możliwe że od razu zaczną trening pod okiem nowego mistrza, a jeśli tak będzie, to głodny towarzysz myślący tylko o tym jak zaspokoić tę pierwszorzędną potrzebę może być tylko przeszkodą. A już nie wspominajmy o haniebnych dla shinobi odgłosach...
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptySro Kwi 22, 2020 4:03 pm

Wymiana uprzejmości trwała zwykle krótką chwilę. Ledwie kilka minut wystarczyło, aby zapoznać się ze sobą i wymienić prostym gestem. Zielonowłosy jednak przeżywał obecną sytuacje w nieco inny sposób. Te kilkadziesiąt sekund zdawało się trwać niemal istną godzinę. Co jednak miało to na rzeczy? Całość przemieszana z niemałym zakłopotaniem wywołanym przez niezbyt taktowny odgłos.
- T-Tak, nie... Znaczy, tak jakby - wydukał z siebie kilka bardziej składnych zgłosek, prostując się i odwracając wzrok od ciemnowłosego w geście swoistego zażenowania. Nie każdy miewał to szczęście, że od samego rana czekało na niego śniadanie, czy ktoś przymuszający do zjedzenia go. Zresztą, sam stres robił swoje. Nie zwracając jednak na to uwagi, przytaknął na propozycje młodego Uchihy. Co prawda, idealnym posiłkiem dla niego niekoniecznie były słodkie bułeczki, jednak z pewnością wydawały się lepszą alternatywą, aniżeli niemal pusty żołądek. Kiedy jednak ruszyliby już w znanym sobie kierunku, wydusiłby jeszcze dość proste, acz może nietypowe, jednak zajmujące jego myśli pytanie: - Jak myślisz, dlaczego wyczytano tylko nas dwóch?
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptySro Kwi 22, 2020 6:04 pm

- Więc postanowione - powiedział z uśmiechem i ruszyl przodem w stronę najbliższego sklepu w którym mógł kupić wspomniane słodkie bułeczki. Nie za dużo. Tak tylko, żeby szybko znikły i żeby się podzielić.
- Poczekaj tutaj - rzuci krótko pod sklepem i na moment zniknie w jego wnętrzu. Kiedy znowu wyjdzie na zewnątrz, poda torbę z bułkami Makoto - Masz, częstuj sie.
A kiedy w końcu już ruszą dalej, Yuuji spojrzy z zaciekawieniem na chłopaka, który zadał mu pytanie. Pytanie, na które nie było chyba jednej prostej odpowiedzi dla ich młodych umysłów.
Zamyślony ugryzł bułkę, a na jego twarzy wymalowała się błoga satysfakcja, które pozwolił się na moment oddac.
- Ciężko powiedzieć. Zwykle wybierano drużyny tak, aby każdy się w nich uzupełniał, tak przynajmniej słyszałem, więc... - zaczął skupiony na swoim smakołyki, jednak wciąż idąc przed siebie.
- Może być kilka wniosków. Albo nie znaleźli trzeciej osoby, która by do naszej dwójki pasowała, albo po prostu inna drużyna się rozbiła i nas dwóch dołączą do nich - powiedział to tak lekko jakby był przekonany że tak właśnie jest, jednak sam nie był pewny jakie mogą być fakty.
- Bardziej niż nas dwóch ciekawi mnie dlaczego tamta dziewczyna została sama...
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptySro Kwi 22, 2020 8:29 pm

Nagłe decyzje nie były mocną stroną nastolatka. Nie chodziło tu wcale o to, że nie potrafił podjąć takowych w spontanicznym porywie chwili. Większym problemem zdawał się fakt, że ta mogłaby ważyć na planach innych osób. W końcu nie każdy musiał koniecznie godzić się na to, co ktoś postanowi. Mimo tego, nie sposób było odmówić komuś, kto swoje postanowienie ugruntował na głos w jakże niewielkiej, ledwie zaznajomionej grupce. I to znacznie bardziej energicznie, aniżeli sam Makoto by to zrobił.
- Yhm - przytaknął krótko względem informacji o zaczekaniu, co mogło zapalić swego rodzaju lampkę alarmową w umyśle nastolatka. Dopiero po pewnej chwili lekka niejasność została nieznacznie objaśniona, kiedy w jego kierunku skierowano torbę z bułkami. - N-Nie trzeba było! - wyrzuciłby tylko krótko, pospiesznie sięgając do własnej kieszeni z zamiarem wyciągnięcia niekoniecznie zawrotnej kwoty za zakupy. W końcu co jak co, ale robienie sobie długów u nowo poznanej osoby niekoniecznie było najlepszym pomysłem. Czy przyjmowanie prezentów ot tak, jeśli ani się na nie nie zapracowało, ani się na nie nie zasłużyło. Zwłaszcza, jeśli dany ktoś pochodził ze znanej raczej rodziny w całej wiosce. Względem ich dwuosobowego zespołu nie pozostało mu jedynie przytaknąć na rozważania i uwzględnić je pomiędzy mieszaniną własnych myśli. Wszystko po to, aby temat ostatecznie zszedł na blond dziewczynę z jego klasy.
- Sacchan... Może zdała, ale nie wiedzieli do jakiej drużyny ją dopasować. M-Ma lekki kłopot i ten, tego... - zaczął opowiadać o znajomej, którą być może znał, jednak cóż - wielkiej przyjaźni raczej z tego nie było. Mimo wszystko, nie było to żadną tajemnicą dla ludzi z klas. Zwłaszcza, że spędzili razem niemal dzień w dzień kilka lat. - Tak jakby boi się chłopców, czy też ich unika. Albo też nie lubi i to mogłoby zaszkodzić jej drużynie - dopowiedział, zaniżając przy tym ton, jakby przekazywał sekretne info. Nie, żeby traktował to jako obgadywanie dziewczyny, chociaż po części tym właśnie to było. Chyba. Nie bacząc tego zostało im udać się na wskazane wcześniej przez jounina miejsce. I... zaczekać lub może spotkać czekającego na nich opiekuna.
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptySro Kwi 22, 2020 9:40 pm

Młody Uchiha odmówił zwrotu za bułki.
- Daj spokój - oznajmił krótko, a kiedy przypomniał sobie, że wypadałoby przynajmniej jakoś to wyjaśnić dodał pospiesznie - od dziś jesteśmy razem w drużynie. Jeszcze nie raz ty pomożesz mi.
Oczywiście nie traktowałby tego jako zaciągnięty dług, ale bardziej jako "mam paczkę chipsów, to sie podzielę z kolegami". Ale nie powiedział tego, ponieważ nie wiedział, że sam Makoto mógłby potraktować ten zakup jako dług.
Oj tam, oj tam...
Przez jakiś czas Yuuji w milczeniu rozkoszował się słodkim smakiem jeden z bułek, jednocześnie myśląc o tym czego się właśnie dowiedział
- Więc to była Sacchan... - powtórzył cicho do siebie. Oczywiście słyszał o dziewczynie, która unikała kontaktu z chłopakami do tego stopnia, że była w stanie zrobić niemal wszystko by do niego nie doszło. A jednak pomimo tego była popularna wśród chłopców - a przynajmniej wśród tych, którzy byli w jego klasie. Może działała tutaj zasada zakazanego owocu, ale Yuuji nie wnikał. On nie miał na to czasu...
- Może przydzielając nas do drużyn wzięli to od uwagę i trafi do drużyny z samymi dziewczynami? Wszyscy dzisiaj obecni zdali egzamin - podsumował podnosząc wzrok ku niebu myśląc o tym co sam mówił.
Odetchnął głęboko kiedy zjadł swoją bułę i nie przerywając marszu spojrzał na Makoto
- Tak czy inaczej niedługo sami się wszystkiego dowiemy. A przynajmniej tego co dotyczy drużyny trzeciej.
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyCzw Kwi 23, 2020 5:24 pm

Wniosek zdawał się dość prosty. Makoto postanowił odnotować sobie w pamięci to, aby następnym razem jak przyjdzie ruszyć im gdzieś razem, zakupić jakieś przekąski dla obu. Zielonowłosy niekoniecznie widział powód do wykłócania się o taką kwestię. Nie żeby w ogóle rozważał wykłócanie się z nowo poznaną osobą. Do tego w sytuacji, w której mógł gonić ich czas. W dalszej części rozmowy nastolatek przytaknął tylko potwierdzając tym imię dziewczyny. Czy też raczej jej pseudonim z jego strony.
- Może, ale Harucchi trafiła do innej drużyny. Yuhiko też - zastanowił się na głos nad sugestią Yuu. Mimo wszystko, wydawało się to bardziej prawdopodobne, aniżeli opcja wdrożenia dziewczyny w jakieś sekretne jednostki anbu. Nie dało się też zaprzeczyć, że wszyscy zebrani zdali egzamin. Co więcej, wypadało im się pospieszyć. - M-Myślisz, że sensei już na nas czeka? - dopytałby się, próbując uniknąć możliwie krępującej ciszy, któa mogłaby powstać.
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyCzw Kwi 23, 2020 6:07 pm

Oczywiście Yuuji mógby sie spróbować dowiedzieć co się stanie z Nemuri, gdyby zapytał rodziców. Wydawało mi się, ze ojciec mógłby już wiedzieć, a matka z pewnością niedługo się dowie jak tylko uda się na ploteczki. A teraz, kiedy Yuuji stał się geninem i będzie spędzał całe dnie na treningach lub misjach, to matka z pewnością będzie miała mnóstwo czasu, na te ploteczki.
Ale to nie było tak istotne. Ważniejsze było co się stanie z nimi. Dwaj świeżo upieczeni genini - Kobayashi Makoto oraz Uchiha Yuuji, trafili do drużyny trzeciej. Do kompletu brakuje już tylko dowodzącego nimi jounina i być może trzeciej tajemniczej osoby.
W tym momencie Yuuji zatrzymał się nagle bo na myśl przyszedł mu nikt inny jak Miyayoi Zenzu. Co jeśli z jakiego dziwnego powodu właśnie on będzie tym trzecim członkiem drużyny?
Nie wiedząc czemu ta myśl zirytowała go bardziej niż powinna, a żeby nie dać po sobie poznać, że coś jest nie tak, Yuuji szybko wsunął do ust ostatni kąsek swojej bułki i równie szybko podjął zaczęty przez Makoto temat.
- Myślę, że tak. W końcu Maoi-san sam użył tych słów. Gdyby było inaczej, raczej powiedziałby, że spotkamy sie z nim w danym miejscu albo coś - powiedział takim tonem jakby szukał wymówki po czym dodał
- Może nie powiedział, że mamy się śpieszyć, jednak nie zatrzymujmy się już po drodze.
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyCzw Kwi 23, 2020 8:04 pm

Dalsze dywagacje nie miały zbytnio sensu. Mogliby wymieniać się sugestiami, czy pomysłami na to, co czeka osamotnioną Nemuri. Mogli też rozważać czemu ich drużyna miała najwyraźniej liczyć ledwie dwie osoby. Nie w tym jednak leżał problem, przed którym stanął zielonowłosy. Nie tyczyło się to też potencjalnych długów, choćby i wdzięczności.
- Masz racje - stwierdziłby krótko, aby wraz z chwilowym natchnieniem, czy też swego rodzaju postanowieniem pospiesznie dokończyć swoje prowizoryczne śniadanie. Odkaszlnąć przy tym z raz, jakby zakrztusił się kawałkiem, aby ostatecznie spojrzeć w stronę młodego Uchihy i dodać: - N-Nie powinniśmy kazać mu czekać.
Dodawszy właśnie tę kwestię przyspieszyłby tylko nieco kroku, coby nie wyszło zaraz, że jeszcze się spóźnią. I po części dlatego, że zbytnio nie wiedział, o czym innym mogliby dalej pomówić, a powolna wędrówka w milczeniu mogłaby być nader krępująca. Przynajmniej dla samego Makoto.
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Mori

Mori

Liczba postów : 13
Join date : 17/10/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptySob Kwi 25, 2020 9:47 pm

Dwójka świeżo upieczonych geninów ruszyła przez wioskę do miejsca spotkania z ich nowym sensei. Upewniwszy się, że mają nieco pełniejsze żołądki, nic już nie stało na przeszkodzie, by zmierzyli się z nowymi wyzwaniami. Pierwszym z nich było lepsze zapoznanie się. Do tej pory Yuuji należał do innej klasy i chociaż przelotnie widywali się z Makoto w akademii, nigdy wcześnie nie mieli okazji porozmawiać. Lody na pewno przełamały słodkie bułeczki i wyglądało na to, że dwójka geninów mogła stworzyć nawet zgrany zespół. Wciąż jednak pozostawała nurtująca kwestia trzeciego członka drużyny.
Zgodnie z tradycją, pierwszy zespół zawsze składał się z trzech osób i bardzo często bywało tak, że więzi wytworzone przez młodych shinobi trwały latami, już jako jounini. Ciekawość trawiła Makoto i Yuujiego, i tylko sensei mógł ich oświecić.

Po niedługim spacerze, dwoje ninja dotarło na polankę pod rzeźbami Hokage. Był to nieduży, głownie ziemisty teren, otoczony drzewami i krzewami. Na wprost była kamienna ściana w której wykuto rzeźby Hokage. Nie była to zarośnięta, odizolowana polana - prowadziła do niej bardzo zadbana ścieżka. Gdyby tylko dwoje geninów się odwróciło, zobaczyliby zabudowania wioski w bardzo niedużej odległości. Nie była to też typowa arena treningowa - na samej polanie brakowało typowych kukieł i drewnianych pachołków, które były idealnym celem do ćwiczenia różnych technik i ataków. Była to najzwyklejsza polanka. W niektórych miejscach było nawet widać bardziej ubitą ziemię. Prawdopodobnie od wycieczek, które co jakiś czas przychodziły podziwiać rzeźby.
Tym razem na polance nie było wycieczki. Była za to jedna osoba, którą dwójka geninów mogłaby uznać za ich senseia. Był to starszy mężczyzna, ubrany w osobliwą kombinację skórzanej kamizeli, bojówek i podróżniczego płaszcza. Wydawało się, że pali papierosy. Nie było widać nikogo innego.
- Hej, dzieciaki. - Zwrócił się do dwójki geninów. - Niespecjalnie się śpieszyliście. Czyżby bycie geninem nie było aż tak ekscytujące, jak kiedyś? Mam wrażenie, że za moich czasów dzieci bardziej przeżywały zostanie shinobi - powiedział z lekkim wyrzutem w głosie, po czym wypuścił ostanią chmurkę dymu i rzucił kiepa na ziemię. - Niespecjalnie ma się na to wpływ... Tak czy siak, nazywam się Nuramo Ize. Ize-sensei jest okej. Wybaczcie, dzieciaki, ale mam dla was smutna wiadomość - nie możecie zostać geninami.
Powrót do góry Go down
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptySob Kwi 25, 2020 10:54 pm

Yuuji najpierw rozejrzał się po polance, a dopiero po chwili zatrzymał wzrok na osobie, która miała być opiekunem jego drużyny. Pierwsze słowa, które do nich wypowiedział wjechały mu trochę na ambicję. Ukonczenie akademii, stanie się pełnoprawnym shinobi i otwarcie tym samym furtki do przyszłości to były ważne kwestie, przynajmniej dla Yuu. Normalnie też zjawiłby się na miejscu wcześniej, ale jednak postanowił nie dość, że przynajmniej poznać choć trochę Makoto, to jeszcze nie chciał by ten najadł się wstydu już na samym początku ich wspólnej przygody. Lepiej żeby sie po prostu najadł.
- Nie powiedziano nam, że mamy się spieszyć, więc sie nie spieszyliśmy - odpowiedział na te zaczepke i skrzyżował ręce słuchając dalszej części wypowiedzi, która nie była dobrą wiadomością.
- Jak to nie możemy? - wyrwie mu się troche zbyt spontanicznie. No bo co? Akademia ukończona, egzamin zdany, walki na koniec wygrane, przydzielenie do drużyn i nagle nie może zostać geninem? I może jeszcze ma wrócić do domu i przekazać ojcu kolejną dobrą wiadomość po tym jak wygrał walkowerem? Na samą myśl o takiej konieczności ciarki mu przebiegły po plecach.
Spojrzał pytająco na Makoto. Czy to dlatego, że są tutaj tylko we dwóch? Albo dlatego, że jednak się spóźnili. Ale nie mógł winić za to Makoto, który nie zjadł śniadania... Nie, to nie może być jakiś test. To by było nie fair. Nawet nie dał im się wykazać!
- Co mamy zrobić, Ize-sensei? - zapytał na koniec pilnując, aby jego ton nie zabrzmiał zbyt wyzywająco.
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptySob Kwi 25, 2020 11:36 pm

Ciche westchnienie dobyło się ze strony zielonowłosego. W przeciwieństwie do ciemnowłosego chłopaka, Makoto skierował swój wzrok na rzeźby czcigodnych kage. Jego spojrzenie utknęło tam na dobrych kilkadziesiąt sekund, po czym to skinął nieznacznie głową. Na swój sposób oderwałby tak od nich wzrok, czy też okazał szacunek dawnym liderom ich wioski. Dopiero po tej krótkiej przerwie wzrok nastolatka spoczął na polanie. Omiótł ją pobieżnie wzrokiem, dostrzegając tam tylko jednego mężczyznę. Co prawda, ten zdawał się ciut starszy niźli wyobrażenia chłopaka, jednak w żaden sposób nie przeszkadzało mu to.
- M-Myślisz, że... - mruknął tylko cicho w stronę Yuu, ostatecznie zbliżając się wraz z nim w kierunku mężczyzny. Nie musiał czekać na odpowiedź, kiedy to sensei odezwał się do nich. Nie mając innej opcji pozostało potwierdzić własne potwierdzenia. Mimo wszystko, słowa staruszka niekoniecznie zdawały się zadowolić zielonowłosego. Początkowa radość ze zdanego egzaminu przerodziła się w lekkie zmieszanie, aby w końcu zagościł tam nieco większy szok, czy może nawet przerażenie. - J-Jak to? To dlatego, że jest nas tylko dwóch? - dopowiedziałby tylko względem tego niepokojącego faktu. Jak mógłby teraz powiedzieć innym, że mimo zdania egzaminu i tak nie może zostać geninem? Czy właśnie tak miało się to wszystko skończyć? Inne ważne pytanie zostało już zadane przez młodego Uchihe, toteż samemu Makoto nie pozostało nic innego, jak wyczekiwać możliwych odpowiedzi.
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Mori

Mori

Liczba postów : 13
Join date : 17/10/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyNie Kwi 26, 2020 12:32 am

Zdziwienie ze strony chłopców było jasne do zrozumienia. W końcu nikt im nie mówił, że muszą jeszcze dodatkowo coś zrobić. Nigdy też nie słyszeli o jakimkolwiek warunku do spełnienia już po przejściu egzaminu na genina, toteż cała sytuacja wydawała się być dość absurdalna. Sensei jednak zdawał się nie przejmować poruszeniem. Założył ręce i wciąż tym doświadczonym tonem kontynuował, zupełnie ignorując zaczepki młodego Uchihy. Młodość, emocje, dojrzewanie, i tak dalej.
- Nie zrozumcie mnie źle, zdaliście egzamin na genina wyjątkowo dobrze, by znaleźć się w wybranym gronie młodych shinobi. Problem polega na tym, że moglibyście stać przede mną nawet jako młodzi geniusze z najlepszym wynikiem w historii akademii, a moja odpowiedź by się nie zmieniła - wyjaśnił spokojnie i zaczął szukać czegoś po kieszeniach.
- Rozumiecie, dzieciaki, egzaminy są tylko po to, by wyeliminować uczniów bez talentu i skupić się na szkoleniu tych, którzy mają szanse przeżyć. Świat nie potrzebuje widzieć więcej trupów, nie uważacie? - zapytał, chwilowo przerywając przeszukiwanie przepastnych kieszeni i wbijając spojrzenie w Yuujiego. Chłopca przeszedł nieprzyjemny dreszcz. Jounin szybko jednak wrócił do szukania i po chwili wyciągnął coś, co przypominało dwa czerwone liście.
- Macie dwa wyjścia, dzieciaki. Albo zaakceptujecie, że bycie shinobi nie jest dla was i wrócicie do swoich perfekcyjnie zwykłych żyć i przeżyć. Albo zaryzykujecie wszystko tu i teraz, z wątłą szansą na wygraną. - zaproponował, wskazując znacząco na liście. Ich zadanie prawdopodobnie miało z nimi związek. - Co wy na to? Osobiście nie miałbym nic przeciwko, gdybyście wybrali pierwszą opcje, dzieciaki
Powrót do góry Go down
Yuu

Yuu

Liczba postów : 17
Join date : 13/01/2020

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyNie Kwi 26, 2020 12:59 am

Wpatrywał się w mężczyznę uważnie, a kiedy po raz kolejny przeszedł go dreszcz, nie wiedział co o tym myśleć. To znaczy, wiedział jaka jest jego odpowiedź, ale dlaczego posłał mu te znaczące spojrzenie akurat z tymi słowami? Czy coś sugerował?
Kiedy sensei wyciągnął liście z kieszeni, Yuu spojrzał na nie nieco podejrzliwie, po czym przeniósł wzrok na Makoto. Zauważył już, że towarzysz jest dosyć nieśmiały, nie wiedział dlaczego znalazł się w tym miejscu, ani nawet czy w ogóle tego chciał. A on sam? Czy Yuuji w ogóle chciał tutaj byc? Co by zrobił i gdzie by teraz był, gdyby w ogóle miał wybór? Teraz miał ten wybór. Wystarczyło tylko powiedzieć co trzeba, wrócić do domu i zrzucić winę na Nauczyciela. Może ojciec by to zrozumiał...
Po świeżo upieczonym shinobi widać było, że myśli nad słowami senseia. Jego wzrok przeskakiwal z liści na senseia, z niego na Makoto i z Makoto znowu na liście. Odpowiedź była tylko jedna.
- Co mamy zrobić? -powtórzył pytanie, dając tym samym swoją odpowiedź. Yuuji Uchiha nigdzie się nie wybierał. Nie było nic w czym byłby dobrym poza byciem shinobi. Nawet jeśli dopiero zaczyna swoją karierę na tym stanowisku, to było to coś co musiał zrobić. Odkąd tylko zaczął się uczyć każda chwile spedzal na treningach i nauce. Nie można tak po prostu z tego zrezygnować. Miał stać się kimś ważnym dla swojego klanu i tak się właśnie stanie. Na ścieżce wojny,  a nawet śmierci.


Ostatnio zmieniony przez Yuu dnia Pon Kwi 27, 2020 9:37 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Makoto
Admin
Makoto

Liczba postów : 115
Join date : 24/07/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyNie Kwi 26, 2020 1:36 am

Zamarł. Makoto przez dłuższy moment stał w bezruchu. Nie miał pewności, czy mógł zrobić cokolwiek, aby jakoś zmienić zaistniały stan rzeczy. Uważnie słuchał dalszej wymiany zdań, aby to ostatecznie przełknąć nerwowo ślinę i skupić swoje spojrzenie na dwóch liściach. Te z pewnością mogły coś oznaczać, jednak ogólnikowe instrukcje niekoniecznie to objaśniały.
- Mamy je zniszczyć, czy zabrać? - wydusiłby z siebie ostatecznie, mając na uwadze to, że raczej wszelkie inne możliwe opcje nie miały większego sensu. Mimo to, wypadało wiedzieć, na co mieliby się nastawić. W końcu jeśli mieliby je zabrać to pozostawała kwestia tego, że zniszczenie ich mogłoby nie zaliczyć im postawionego przed nimi zadania. Czy było to słuszne rozumowanie? Czy rzeczywiście ich opiekun mógł tak zrobić? Nie miał pojęcia, a rozważanie na ten temat z pewnością nie poskutkowałoby niczym produktywnym i nie przyniosło żadnego, sensownego rozwiązania. Owszem, istniało tutaj też wiele problemów i nie sądził, aby mogli ot tak sprostać komuś o znacznie większym doświadczeniu, jednak nie chciał wracać do domu 'na tarczy'. Tylko... czy fakt, że nie znali zbytnio swojego stylu walki nie stał im jakoś na drodze?
Powrót do góry Go down
https://soltitude.forumpolish.com
Mori

Mori

Liczba postów : 13
Join date : 17/10/2019

Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki EmptyPon Kwi 27, 2020 2:02 pm

Ize westchnął niezwykle ciężko, gdy usłyszał słowa chłopców. Jasne było, że zamierzali zyskać prawo do kontynuowania drogi shinobi, niezależnie od tego, czym musieli zapłacić. I właśnie dlatego nie lubię dzieci... Przemknęło przez myśli senseia. Teraz musiał się porządnie zastanowić, jak uzmysłowić temu młodemu pokoleniu, że to nie jest zabawa i kiedyś mogą faktycznie zginąć.
- Musicie je tylko złapać. - W tym samym momencie, Nuramo wyrzucił liście w górę, a te wzbiły się w powietrze by po chwili łagodnie zacząć opadać w dół, jak zwyczajne, czerwone liście. Tym samym sensei zrobił krok w tył i usiadł na ziemi, wyciągając z podróżnej torby mały termofor i paczkę papierosów. - Daję wam czas do wieczora, czyli jakieś... sześć godzin, dzieciaki.
Ize nieśpiesznie odpalił papierosa i zaciągnął się dymem. Z kolei liście już prawie opadły na ziemię.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Symbol Wędrówki Empty
PisanieTemat: Re: Symbol Wędrówki   Symbol Wędrówki Empty

Powrót do góry Go down
 

Symbol Wędrówki

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Fabularne :: Naruto-